Życie znów spłatało mi psikusa. Znów poszło nie tak jak chciałam i w sumie wszystko przez ten niezdany angielski.. .
Wczoraj sprawdzałam i niestety nie ma już miejsc na ten kierunek studiów, który sobie wybrałam, czyli dietetykę. Jeśli nic się nie zwolni to będę musiała wybrać coś innego i najwyżej później się przenosić.. . A już miałam takie plany razem z Olą, koleżanką z liceum. Razem miałyśmy tam iść, Ona się dostała a ja niestety.. . Ale może jeszcze się zwolni. :)
***
A poza tym plany sierpniowo-wrześniowe zapięte na ostatni guzik. Wszystko ułożyło się tak jak chciałam, chociaż to albo aż to. ;) Ale o szczegółach napisać na razie nie mogę, bo to niespodzianka. :)
***
Dalej ćwiczę, nie uczę się chociaż to akurat mnie nie cieszy :/ .. . Biorę witaminy i piję białko.. . Ogólnie czuję się chyba silniejsza, mam nadzieję, że to nie chwilowe.. . A niedługo mam zamiar pochodzić trochę na spacerki, przy balkoniku.. . Bez użycia wózka, bo niedługo do niego przyrosnę.. .
Poza tym założyłam fotobloga, na którym umieszczam zdjęcia. Zdjęcia mogę robić cały czas, tak jak już pisałam wcześniej. :) Jednak na tych zdjęciach nie jestem ja :). Sami zobaczcie tutaj.
6 komentarzy:
Brawo Ewela, tak trzymaj, nie ma co się poddawać. Wszystko na pewno się ułoży.
Maturkę poprawisz, dostaniesz się na studia i będziemy szaleć:)
Nie ważne czy będziemy na tym samym kierunku. Najważniejsze jest to, że będziemy razem :)
Lovciam :)
Ewelina, nie martw się jakoś się wszystko ułoży :).. Ciekawa jestem co Ty tam kombinujesz :D Buziaczki :*
Dziękuję. :*
ja wam poszaleję dzieciaki. uczyć się! :D
Starsza siostra :)
No uczuć oczywiście też się będziemy :)
Publikowanie komentarza