Dziś tak krótko, bo nic ważnego się nie zdarzyło.
Chciałam tylko powiedzieć, że jednak nie miałam w poniedziałek kolokwium z fizjologii, będzie dopiero 15 grudnia.
Dziś miałam kolokwium z botaniki, nie znam jeszcze wyników ale raczej zaliczyłam. W końcu uczyłam się do drugiej w nocy, a później jeszcze nie mogłam zasnąć, tak więc spałam 3,5 godziny, bo o 6.30 musiałam wstać żeby zdążyć na busa. Ostatnio jeździłam na zajęcia wózkiem elektrycznym, ale nie do wszystkich sal się nim mieszczę, bo jest dużo większy niż ten zwykły i na ćwiczenia muszę jeździć busem.
Ale jest dobrze :)
W przyszłym tygodniu mam zapowiedziane trzy kolokwia. Ech.. .
Samopoczucie też lepsze, tak to już ze mną jest, raz humor mam dobry a raz lepiej nie podchodzić. :P Ale szybko mi przechodzi. :)
Buziaki.
2 komentarze:
explendit blog, congratulations
regard from Reus Catalonia
thank you
Na pewno zdasz :)
Prześlij komentarz