Daję sobie kredyt zaufania i wierzę w to, że zaliczę te egzaminy, i kolejny semestr będzie dużo lepszy niż obecny. Że mimo wszystko pokonam trudności, które życie stawia na mojej drodze. I więcej żadne dwa punkty o niczym nie będą decydowały!
I mimo dwóch poprawek we wrześniu, wakacje będą udane!!!
Ostatnie kilka dni spędzałam z Maluchami. I wiecie co? Dziecięca wyobraźnia, fantazja i energia, którą w sobie mają to coś chyba najlepszego, najpiękniejszego w życiu. Nigdy się nie nudzą, mają sto pomysłów na minutę i nie wiele im do szczęścia potrzeba. :)
Życie po to jest żeby je przeżyćTrzeba komuś zaufać, w coś wreszcie uwierzyćKażdego ranka podróż zaczyna się od nowaDużo lepiej się idzie, gdy podniesiona głowaDaj sobie wreszcie kredyt zaufaniaMasz mało do stracenia,bardzo dużo do zyskania.
3 komentarze:
Wiem, że perspektywa kucia w wakacje to nic przyjemnego, ale nie ma tego złego...może nauczysz się więcej niż potrzeba:-) nie mo, spoko napewno dasz radę, a teraz mimo wszystko troszke odpoczywaj.
Ps. Co to za wiersz, kto to napisał, bo bardzo ładny, taki prawdziwy.
Pozdrawiam!!
Ivo, to nie wiersz to fragment piosenki NDK-Uwierz w siebie. :)
Pozdrawiam Cie serdecznie
Publikowanie komentarza