Ponieważ lipiec dobiegł końca, a rozpoczął się sierpień, coraz mniej czasu zostało do przygotowania się do egzaminów poprawkowych. Ech, chciałabym mieć to już za sobą... ;) Tak oto jestem u Siostry z książką od biochemii pod pachą. Szkoda tylko, że chęci do jej przeczytania brak. :D Co by nie było, wezmę się za siebie (i za książkę!!).
Czy Wy też śpicie tyle co ja??? :D
PeeS. Zapraszam na SMAkowe aukcje. Więcej szczegółów: Blondyn i Blondyna.
.
1 komentarz:
Nie wiem ile Ty śpisz, ale wiem że jutro muszę wstać o 6.00 :) Pozdrawiam :)
Publikowanie komentarza